Znajdź w pobliżu także Radcy Prawni w Bydgoszcz. adwokat. Kancelaria. UL. POD BLANKAMI 31 /3, KANCELARIA ADWOKACKA EDMUND DOBECKI. Długa 23/4, 85-034,
Znajdź dane kontaktowe firmy Kancelaria Adwokacka. Olkiewicz J., Adwokat, Olkiewicz d., Adwokat, Olkiewicz K., Adwokat w UL. POD BLANKAMI 4 /3, 85-034, Bydgoszcz łącznie z numerem telefonu ☎, adresem, ⌚ godzinami otwarcia. Znajdź w pobliżu także Radcy Prawni w Bydgoszcz.
Prawo spadkowe Bydgoszcz. Kancelaria Prawa Spadkowego adwokata Andrzeja Kaliskiego od lat specjalizuje się w skutecznej pomocy prawnej w sprawach spadkowych. Wśród najczęściej występujących spraw, w których prowadzimy pomoc prawną są: sprawy o stwierdzenie nabycia spadku. sprawy związane z nieważnością testamentu.
Adwokat Maria Kąkolewska, Bydgoszcz, Jagiellońska 10, tel. 48 523 21 58, rozwód podział majątku Bydgoszcz
Kancelaria Adwokacka Edmund Dobecki działa w branży Adwokaci . Siedziba firmy znajduje się w województwie kujawsko-pomorskim w miejscowości Bydgoszcz . Firma nie dostarczyła nam szczegółowych danych na temat swojej oferty. Więcej informacji na jej temat uzyskasz poprzez kontakt z Kancelaria Adwokacka Edmund Dobecki poprzez telefon: 605
Proces o odszkodowanie dla byłego ministranta toczy się w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy od maja 2017 r. Na wniosek adwokata 22-latka – za zamkniętymi drzwiami. Adwokat Edmund Dobecki reprezentujący bydgoską kurię wnosi o odrzucenie wniosku.
Kaczanowska Arletta Adwokat to polski Prawnik z siedzibą w Bydgoszcz, Wojewodztwo Kujawsko Pomorskie. Kaczanowska Arletta Adwokat na Karola Libelta 2, 85-080 Bydgoszcz, Polska, Proszę o kontakt z Kaczanowska Arletta Adwokat korzystając z poniższych informacji: adres, numer telefonu, faks, kod pocztowy, adres strony internetowej, adres e
Kancelaria Radcy Prawnego MDB Maciej Dalka w Bydgoszczy. Informacje kontaktowe, opinie, zdjęcia, godziny pracy, telefony - Guide.in.ua
Komowska Justyna, adwokat. Kancelaria Mostowa 1 lok. 2 85-110 Bydgoszcz telefon: 691706469 woj. kujawsko-pomorskie email: justynakomowska@op.pl www:
Adwokat Jakub Montowski. Adwokat Weronika Erdmann-Głyżewska. Wyświetleń strony: 1719. Data dodania: 2018-05-08, dni: 2009. Adwokaci Bydgoszcz → Adwokat Andrzej Kaliski. Kancelaria adwokacka adwokata Andrzeja Kaliskiego. Zakres usług: prawo spadkowe, rozwody, sprawy karne, obsługa przedsiębiorców.
zydG. Pismo złożył w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy adw. Janusz Mazur, pełnomocnik byłego ministranta pokrzywdzonego przez ks. pedofila Pawła K. Do tej pory bp. Jan Tyrawa występował tylko w sprawie cywilnej odszkodowawczej jako reprezentant pozwanej Kurii Diecezji Złożyłem wczoraj (w środę 15 maja, red.) do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy pismo, w którym wzywam prokuratora okręgowego, by przystąpił w ramach przepisu art. 60 kpc, do sprawy cywilnej, którą prowadzę w imieniu mojego klienta i żeby zapoznał się ze znajdującymi się w tej sprawie dokumentami świadczącymi, że ukrywano księdza pedofila, a wręcz umożliwiono mu popełnianie dalszych przestępstw o charakterze pedofilskim - mówi adw. Janusz komentuje: - Skoro Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro mówi, że powołuje specjalną komisję, by zweryfikować informacje w filmie braci Sekielskich, to nic prostszego - bo prokurator ma prawo przystąpić do każdej sprawy - przyjechać do Bydgoszczy, zapoznać się z dokumentami i podjąć odpowiednie kroki przeciwko obu | Mapa pedofilii w polskim Kościele. W tych miejscowościach działali księża pedofile, także w Kujawsko-Pomorskiem!Chodzi o sprawę dotyczącą ks. Pawła K., skazanego na siedem lat więzienia za przestępstwa seksualne. W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy trwa proces o odszkodowanie z powództwa liczącego obecnie 23 lata byłego ministrant molestowanego seksualnie przez K. Mężczyzna żąda od dwóch kurii diecezjalnych – bydgoskiej i wrocławskiej – 300 tys. zł tytułem 2005 roku Paweł K. został zatrzymany na terenie Archidiecezji Wrocławskiej, policja znalazła w jego mieszkaniu materiały z pornografią dziecięcą. Krótko później ksiądz został wysłany z "misją" do Bydgoszczy, gdzie uczył religii w Gimnazjum nr 13. W roku 2009 został odesłany z powrotem do | Najwięcej pedofilów jest wśród przedstawicieli tych zawodów [lista]- Nie zarzucamy, że ksiądz był ukrywany przed organami ścigania i sądem. Ukrywany był przed wiernymi diecezji wrocławskiej, bo toczyło się już w tym czasie przeciwko niemu postępowanie. Wiadomo było, że na pewno posiadał pornografię dziecięcą. Ale po prostu ukryto go. Mając tę świadomość te wszystkiego, skierowano go do szkoły, do gimnazjum. A Diecezja Bydgoska i proboszcz parafii, w której przebywał, doskonale wiedzieli o postępowaniu, bo ksiądz jeździł, meldował się na przesłuchania. Dowody z dokumentów są porażające, jeśli chodzi o wiedzę biskupów wrocławskiego i bydgoskiego, co do tego, że ksiądz Kania był pedofilem w tamtym czasie. Bardzo powołuje się na treść listu biskupa Tyrawy do Pawła K. z 2009 roku. - Biskup pisze do Arcybiskupa Wrocławskiego i do K., że "w związku z zakończeniem spraw, które były przyczyną pana przeniesienia do Diecezji Bydgoskiej (niewłaściwym zachowaniem, kontrowersyjnym), kończę pana misję tutaj i nie przedłużam panu prawa pobytu w Bydgoszczy" - mówi kwietniu bydgoski sąd przychylił się do wniosku adw. Janusza Mazura, by przesłuchać Jana Tyrawę, biskupa Diecezji Bydgoskiej. Do sądu trafiło pismo mec. Edmunda Dobeckiego, reprezentującego Kurię Diecezji Bydgoskiej z informacją, że w wyznaczonym dniu rozprawy 11 lipca bp. Jan Tyrawa nie będzie mógł składać wyjaśnień, ponieważ będzie przebywał za granicą. W środę (15 maja) pod bydgoską kurią pikietowali mieszkańcy domagając się wyjaśnień od biskupa Tyrawy w tej sprawie. [sc]CZYTAJ | [a] pod kurią w Bydgoszczy: „Księża nie są ponad prawem, czas już przesłuchać Tyrawę" [zdjęcia][/a][/sc]W czwartek 16 maja adw. Edmund Dobecki wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie. „Należy zauważyć, iż w okresie, w którym Paweł K. przebywał na terenie Diecezji Bydgoskiej nie posiadał żadnego zarzutu dotyczącego pedofilii i nie ustalono, iż taki czyn miał miejsce. Diecezja Bydgoska nie może ustosunkować się do okresu przebywania Pawła K. na terenie Archidiecezji Wrocławskiej, ponieważ na ten temat posiada wiedzę tylko z pozwu skierowanego do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy o odszkodowanie. Wobec takiej sytuacji kierowanie wobec Księdza Biskupa Jana Tyrawy zarzutu o ukrywanie czynów pedofilskich Pawła K. jest nieuprawnione, nieuczciwe i nie mające nic wspólnego ze stanem faktycznym” - brzmi fragment oświadczenia.[i]Pedofilia w Kościele. Skala zjawiska w Polsce[/i]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
- Nie chodzi o kwotę. Chodzi o przełamanie pewnych zasad, wprowadzenie pewnego standardu, sposobu postępowania na przyszłość - mówił pełnomocnik powoda Janusz Mazur - Wygraliśmy ten proces z przeciwnikiem, o którym można powiedzieć dosłownie i w przenośni, że jest państwem w państwie - podkreślił Mazur Pełnomocnicy archidiecezji wrocławskiej - adwokat Damian Czekaj i diecezji bydgoskiej - adwokat Edmund Dobecki nie zgadzają się w wyrokiem sądu "Szanując wyrok niezawisłego sądu, po jego uprawomocnieniu się, zastosujemy się do treści orzeczenia" - oświadczyła wrocławska kuria Proces w bydgoskim sądzie toczył się z wyłączeniem jawności. Niejawne było też uzasadnienie wyroku. - Czuję ogromną ulgę i satysfakcję. Cieszę się, że mój klient po bardzo długim wyczerpującym dla niego postępowaniu cywilnym, bardzo obiektywnym, rzetelnym i sprawiedliwym, uzyskał satysfakcję nie tylko moralną, która jest najważniejsza, ale również satysfakcję materialną - 300 tys. zł zadośćuczynienia. Nie chodzi jednak tutaj o kwotę, można rozważać wysokość krzywdy majątkowej, chociaż de facto jest to szkoda niemajątkowa. Chodzi o przełamanie pewnych zasad, wprowadzenie pewnego standardu, sposobu postępowania na przyszłość - mówił adwokat Mazur. Pełnomocnik powoda zaznaczył, że wyrok jest ważny też dlatego, że z pewnością takich ofiar jest wiele, są one ciche, nieme, boją się i wstydzą. - Mój klient miał 10 lat, jak rozpoczął się ten proces molestowania, a obecnie ma 24 lat. Zdecydował się, by dochodzić sprawiedliwości, wykazał ją i udowodnił. Przede wszystkim wskazał na to, że można uzyskać szereg dokumentów, o których do tej pory panowało przekonanie, że są niedostępne. To chociażby akta osobowe księży byłych i obecnych, którzy dopuścili się molestowania dzieci. Można dostać się do akt postępowania karnego tej części kanonicznej, ponieważ takie dowody w tej sprawie również uzyskaliśmy. Wnosiłem o te dowody, sąd konsekwentnie o nie prosił, uwzględnił środki dowodowe strony powodowej i uzyskaliśmy je - wskazał adwokat. Dodał, że na na podstawie dokumentów i zeznań świadków wykazano, że Kościół ukrywał pedofila, robił wszystko, aby zatrzeć ślady jego przestępczej działalności. - Wygraliśmy ten proces z przeciwnikiem, o którym można powiedzieć dosłownie i w przenośni, że jest państwem w państwie. Z jednej, że mieliśmy do czynienia z instytucją kościelną zasłaniającą się swoimi wewnętrznymi przepisami, przepisami państwa watykańskiego, ale z drugiej strony z instytucją kościelną funkcjonująca w naszych polskich realiach, gdzie księża są podlegają polskiemu prawu. My nie szukaliśmy sprawiedliwości w prawie kanonicznym, ale w prawie polskim, które jest tu i teraz, obowiązuje wszystkich, arcybiskupa, biskupa, zwykłego księdza, ale też ofiary, które mogą dochodzić swojej satysfakcji - podkreślił Mazur. Pełnomocnik powoda wyjaśnił, że podstawą prawną zasądzenia roszczenia, na którą sąd powołał się w ustnym uzasadnieniu wyroku, był przepis art. 416 kodeksu cywilnego, dotyczący odpowiedzialności osoby prawnej za szkody wyrządzone osobom fizycznym. - To na pewno będzie krokiem milowym w orzecznictwie sądów powszechnych. Delikt cywilny niekonieczne jest związany z bezpośrednim nadzorem przełożonych wobec księdza, ale z odpowiedzialnością tych osób, które sprawują pieczę, reprezentują odpowiadają za postępowanie tych instytucji kościelnych. Mówię to o biskupach - dodał Mazur. Dobecki: nie zgadzam się oceną dowodów dokonaną przez sąd Pełnomocnicy archidiecezji wrocławskiej - adwokat Damian Czekaj i diecezji bydgoskiej - adwokat Edmund Dobecki nie zgadzają się w wyrokiem sądu. - Nie zgadzam się oceną dowodów dokonaną przez sąd. Będę nakłaniał mojego klienta do tego, aby wnieść apelację. W mojej cenie istnieją podstawy do wniesienia apelacji. Szczegółowej oceny będę mógł dokonać dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku - powiedział Czekaj. Zdaniem Dobeckiego Paweł K. w okresie postępowania karnego został przeniesiony do diecezji bydgoskiej, ale nie będąc jej księdzem, ale nadal archidiecezji wrocławskiej. Zaznaczył, że żadne z czynów Pawła K., za które został on skazany nie zostały popełnione na terenie diecezji bydgoskiej i nie dotyczyły okresu, kiedy znajdował się na terenie diecezji. - Nie widzę związku przyczynowego. Co do apelacji jeszcze nie wiem, ale na pewno poproszę o pisemne uzasadnienie wyroku - dodał Dobecki. Powód ma otrzymać zasądzoną kwotę wraz z odsetkami od 27 października 2016 r. do dnia zapłaty. Sąd obciążył też archidiecezję i diecezję kosztami zastępstwa procesowego (34,2 tys. zł) i kosztami procesu, od których uiszczenia podwód był zwolniony (18,2 tys. zł). Proces cywilny mężczyzny, który jako był wykorzystywany seksualnie przez księdza Pawła K., trwał od 2017 r. Duchowny w 2015 r. został skazany przez wrocławski sąd na siedem lat więzienia za wykorzystanie seksualne trzech małoletnich chłopców. Sąd zakazał mu też dożywotnio pracy z młodzieżą i orzekł leczenie zaburzeń preferencji seksualnych. Paweł K. w latach 2006-2009 był czasowo przeniesiony z archidiecezji wrocławskiej do diecezji bydgoskiej. W 2018 r. Watykan wydalił Pawła K. ze stanu duchownego. Oświadczenie wrocławskiej kurii Kuria Metropolitalna Wrocławska wydała oświadczenie odnoszące się do wyroku, podpisane przez rzecznika archidiecezji, ks. dra Rafała Kowalskiego. Poniżej jego pełna treść: W związku z wyrokiem wydanym dziś przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie, w której stroną była archidiecezja wrocławska oświadczam, że szanując wyrok niezawisłego sądu, po jego uprawomocnieniu się, zastosujemy się do treści orzeczenia. Po zapoznaniu się z jego pisemnym uzasadnieniem zostanie podjęta decyzja o ewentualnej apelacji. Przypomnę, że po aresztowaniu Pawła K. w grudniu 2012 r. o sprawie została poinformowana właściwa kongregacja Stolicy Apostolskiej, nałożona kara suspensy, a następnie przed sądem duchownym rozpoczął się proces kanoniczny, zakończony wydaleniem ze stanu duchownego. W międzyczasie kuria wrocławska w specjalnym oświadczeniu wyraziła ubolewanie w związku z zarzutami dotyczącymi duchownego, przepraszając ofiary oraz deklarując pomoc osobom poszkodowanym. Z pomocy tej przez pewien czas korzystał mężczyzna, który został skrzywdzony przez Pawła K. Przez dłuższy czas archidiecezja wrocławska zwracała koszty poniesione przez tego mężczyznę w związku z terapią. Zaproponowała także gotowość wypłacania stypendium, które umożliwiłoby dalsze leczenie. Ta propozycja została odrzucona. Źródło: PAP, KAI (pmd)
Jesteś właścicielem tej firmy? Chcesz zarządzać stroną swojej firmy na naszym serwisie i móc na bieżąco aktualizować informacje, żeby wpływać na pozycję w wyszukiwarce Google? Zarządzaj stroną tej firmy Dziękujemy za dodanie opinii o firmie: Dobecki Edmund. Kancelaria adwokacka Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie. Błąd - akcja została wstrzymana Opinie użytkowników Jesteś zadowolony z danej usługi? Skorzystałeś z pomocy specjalisty po raz pierwszy? Podziel się swoją opinią. Wygrałeś sprawę w sądzie lub sprzedałeś nieruchomość w dobrej cenie? Udało Ci się uzyskać pozew o podział majątku? Świetnie! Nie zapomnij o podzieleniu się z użytkownikami swoim zdaniem. Twój komentarz pozwoli nam dalej rozwijać bazę firm. Koniecznie zapoznaj się z oceną innych klientów. Dodaj opinię jako pierwszy! Dodaj opinię Podziel się: Polecane artykuły